Słownik historyczny
terminów gramatycznych online

wyraz

Język: polski
EJO 1999, 645-646 Definicja współczesna

Wyraz. Rozumiany potocznie jako najmniejsza znacząca jednostka jęz. wykazująca względną samodzielność składniową jest w rzeczywistości terminem wieloznacznym, którego definicja zależna jest od płaszczyzny jęz., dla której pojęcie "wyraz" ma być definiowane. Niezbędne jest wyróżnienie co najmniej czterech odrębnych pojęć obejmowanych tradycyjnym terminem: wyraz fonologiczny, wyraz ortograficzny, wyraz gramatyczny, wyraz słownikowy, czyli leksem, wyraz tekstowy. Jako synonimu terminu „wyraz" używa się niekiedy określenia „słowo"

Cytaty

[...] Pisowniá podaje prawidła, jakiemi postaciami głosek oznaczać náleży głosy i brzmieniá, danego języka, wchodzące już w skłád wyrazów; jakiemi znakami oddzielać wyrazy i zdaniá od siebie w ciągu pisma, albo raczéj, jakiemi znamionami oznaczać zdaniá i okresy. Grafika zaś w znaczeniu gramatycznym má nám wskazać postacie głosek, jakiemi oznaczać náleży głosy i brzmieniá danego języka niezależnie od wyrazów, których są cząstkami. Jednym słowem: Grafika uczy nás oznaczać pojedyńcze głosy i brzmieniá, podaje sposób wyráżaniá głosek w abecadle, i jest pisownią, że tak rzekę, abecadłową; Ortografijá zaś jest odnośnie do fonetyki języka pisownią wyrazową, obejmującą prawidła dlá wyrazów, zgoła dlá mowy pisanéj. Grafika daje nám, a przynájmniéj dać nám powinna, w pojedynczych postaciach wyraźny i cáłkowity obráz fonetyki danego języka; Pisowniá zaś jest wynikiem prawideł językowych zastósowanych do etymologiji i gramatyki; powinna być wiernym obrazem nie tylko fonetyki języka, ale i jego organizmu.

Każdá mowa skłádá się ze zdáń , będących obrazem myśli. Każde cáłkowicie wyrażone zdanie skłádá się z wyrazów. Wyraz jest obrazem pojęciá lub wzajemnego stosunku pojęć lub zdáń do siebie i ostatecznym, że tak rzekę, krańcowym czynnikiem duchowéj czyli umysłowéj strony każdego języka; dalsze bowiem dzielenie wyrazu na jego części i cząstki wkraczá już w zmysłową stronę językowego ustroju [...].

[...] Wszystkie atoli te znaczeniá schodzą się s sobą, jakoby w punkcie centralnym, w ogólnym znaczeniu wyrazu, tak że pospolicie w mowie naszéj wyráz i słowo znaczą jedno i prawie to samo. Lecz w gramatyce słowo (verbum, rhema) służy za názwę naukową (terminus technicus), oznaczającą jednę s części mowy. Słowo tedy, jako názwa naukowá, oznaczá nám w gramatyce byt, jistnienie, stán, czynność lub bierność jakiéj jistoty w danym czasie [...].

Tak np. pytanie, czy należy używać w IV p. l. p. formy moję lub moją, Francyę lub Francyą i t . p., nie należy zgoła do pisowni; toż samo usunąć należało z kwestyi ortograficznych pytania: nawiedzić czy nawidzić, śpiewać czy spiewać, skarżyć czy skarzyć, i t. p., chodzi tu bowiem o samo brzmienie wyrazów, nie zaś o sposób pisania.

Zalecając, żeby pisano mleko, chleb, zastosujemy się tylko do modnego ale nawet nie bardzo rozpowszechnionego sposobu wymawiania wyrazów, których brzmienie prawidłowe jest inne.

Projekt Rady Szkolnej zmierzał do radykalnej reformy w sprawie pisowni imion własnych ze świata starożytnego. Stawiając ogólną zasadę: "zatrzymać pisownię oryginału, chyba wyraz zupełnie spolszczony, jak n.p. Cezar, Ateny", kazał "nazwiska greckie pisać we formie łacińskiej (Pisistrates, Alcibiades)", łacińskie zaś "we formie łacińskiej, o ile nie zostały spolszczone (Vergilius ale Wergiliusz), zostawić q i x (Quintilian, Xenofon) a s nietylko po spółgłosce (Persefona), lecz także między samogłoskami (Pausanias)".

§ 38. Zasadzie akcentowania przedostatniej zgłoski wyrazu w języku polskim podlegają zarówno wyrazy pojedyńcze czyli niezłożone, np. wiedza, waga, prawda, mówny, ..., jak i złożone, np. samowiedza, równowaga, ludożerca..., ostrosłup, czworokąt, dziwoląg, ludojad.