Historical dictionary
of grammatical terms online

przypadek pierwszy fleksja, = mianownik

Language: polski
EJO 1999, s. 397 Contemporary definition

Przypadek gramatyczny, który prymarnie występuje w funkcji podmiotu, sekundarnie także w innych funkcjach (orzecznika, apozycji)

Quotations

Zdanie przydane wtedy się zmienia na imiesłów, gdy przymiotnik „który" wyraża przedmiot zdania (przyp. 1). albo też przedmiot bierny, czyli doznający działania (przyp. 4ty, niekiedy 2gi).

Słowa zaimkowe, formę bierną zastępujące, mając przy sobie 1szy przyp. przymiotnika „który", mogą się zmieniać na imiesłów bierny. Np. Owad czerwcem zwany (zam. który się zowie czerwcem) znajduje się na korzonkach rozmaitych drobnych roślin.

PRZYPADEK PIÉRWSZY, NAZYWAJĄCY. (именительный падежъ.)

Piérwszy przypadek istotnika, odpowiedni jemu samemu, to jest istotnikowi, jako naczelnéj części mowy, objaśnia pytanie: kto? co? — można by go nazwać mianownikiem, albo przypadkiem mianującym, ale najwłaściwiéj będzie tak ten przypadek, jako i następne naznaczyć mianem, w którego brzmieniu odbije się pytanie, na które ma odpowiadać, — a tak będzie ten piérwszy ktocomienny, (nominativus), np. człowiek.

W wieloskazie przypadek lszy w istotnikach żywotnych ludzkich przybiera zwykłą końcówkę owie.

Przypatrując się rozwojowi odmian tego oddziału dosprawianów odmiennych, dojrzeć można w większéj części, bo wiele jest ułomnych, trzy przypadki połączone, jak u istotników, piąty, zawsze ze stosunnikiem. Piérwszy [przypadek] odpowiada przypadkowi mianującemu istotników; jest ten, w którym utworzony zostaje sprawomian piérwotnie na użytek mowie, jest to przypadek dany albo postanowiony (positivus), np.: wysoko, niemiecko.

Przypadek piérwszy ktocomienny .... Przypadek piérwszy deklinacji, (nominativus).

Przypadki Casus. Najstosowniéj oznaczać je liczbami: pierwszy, drugi i t. d. [pp. 1, pp. 2 i t. d.]. Ablativus wypada nazywać ósmym [pp. 8]. szósty zaś oznaczałby Instrumentalis. (Nazywanie przypadków imionami obrazowymi nigdy dość trafnym być nie może, bo w naszym języku na przykład każdy przypadek niejednę służbę znaczeniową pełni. Najpomyślniéj jest, gdy w terminologii w ogóle można coś liczbami wyrażać: wówczas nikną wszelkie nieporozumienia, a do tego, co najważniejsza, odróżnianie przypadków liczbami ma u nas za sobą tradycyją i zwyczaj ogólny. Przecież wszystkie języki nazywają osoby w czasowaniu numerami dla czegoż byśmy mieli usuwać ten system z przypadkowania, skoro jest już utartym?) (s. 110).

[Przypis pod tekstem A. A. Kryńskiego (s. 110-111)]: „Co do oznaczania przypadków liczbami jestem zdania innego, aniżeli szanowny projektodawca. Wobec zmienionego w dziełach lingwistów po- (s. 110)//rządku dawnego przypadków na inny, nie odpowiadający używanemu i w naszych gramatykach, oznaczanie przypadków liczbami byłoby mniéj dogodnym i nieraz dawać by mogło powody do nieporozumień. Dosyć tu przypomniéć porządek przypadków np. u Miklosicha, gdzie przyp. 1 = nom., 2 = voc., 3 = acc., 4 = gen., 5. = dat., 6 = instr., 7 = loc.; widoczna więc niezgodność z systemem dawnym, od przyp. 2-go do 5 włącznie. Niesłusznie téż byłoby oznaczać liczbą 8 łaciński ablativus, skoro przypadek ten (w łacinie) miejsca 8-go z rzędu nie zajmuje. Nazwy specyalne przypadków: mianownik, dopełniacz, celownik,… odpowiadające łacińskim: nominativus, genetivus, dativus, … pod każdym względem od nich nie gorsze, zabezpieczają od niedokładności w oznaczaniu i od wszelkiego zamieszania, tym bardziéj, że u nas w nauczaniu szkolnym od paru dziesiątków lat przyjęte, żadnéj niedogodności w praktyce nie przedstawiają. (Obszerniéj o tym w Bibl. warsz. 1880 III, w Rozbiorze gram. Małeckiego str. 17 i 18). – Z oznaczaniem osób w czasowaniu liczbami (1, 2, 3) rzecz inna: pod tym względem jesteśmy i pozostajemy w zgodzie z odwiecznym systemem wszystkich języków” (s. 111)

Zakończenie ay. I. a) Przyswojone rzeczow. z łacińskiego i greckiego, tam nijakie a u nas męskie, mają w 1. przyp. l. m. — a (na 1. miejscu) obok — y.