Słownik historyczny
terminów gramatycznych online

przypadek drugi fleksja, = dopełniacz

Język: polski

Cytaty

Imiona jednak Królestw i Prowincyj [...] w przypadku 2gim i 6tym kładą się często z Przedimkiem de, naprz: Roi de Pologne.

Genitivus. [Przypadek] 2gi.

Zdanie przydane wtedy się zmienia na imiesłów, gdy przymiotnik „który" wyraża przedmiot zdania (przyp. 1). albo też przedmiot bierny, czyli doznający działania (przyp. 4ty, niekiedy 2gi).

Tysiąc, milijon i dalsze wzięte za przedmiot zdania, bez dodania 2go przypadku, mają składnię wspólną wszystkim innym rzeczownikom. Np. Krocie, milijony przepadły.

Lecz gdy się przy nich znajduje drugi przypadek oznaczający rzeczy liczone, podlegają téjże składni, co wyrazy pięć, sześć i t. p. Np. Tysiąc złotych weszło do kassy.

Zaimek on nie ma odpowiadającego sobie dzierżawczego przymiotnika. Zastępuje go przypadek drugi tegoż zaimka, który podobnie jak przymiotniki dzierżawcze (притяжательныя), wzgląd posiadania wyrażać może.

PRZYPADEK DRUGI, POSIADAJĄCY. (родительный падежъ.)

Do (z 2. prz.) oznacza stronę zewnętrzną rzeczy, do któréj co się zbliża; biorąc to równie w zmysłowém jak umysłowém znaczeniu. Np. Przyjść do rzeki. Przysunąć stolik do okna. Wznieść mo- dły do nieba. Skłonić do cnoty.

W języku polskim jest 7 przypadków, podług siedmiu pytań, które są jednakowe na każdy rodzaj i na każdą liczbę. Przypadek 1. Mianujący: Kto? co? 2. Posiadający: do, od kogo? czego? czyj? 3. Dający: Komu? czemu? 4. Ulegający: Kogo? co? 5. Wołacz albo Wołający! 6. Narzędziowy: Kim? czém? z kim? z czém? 7. Przyimkowy: w, na, o, przy, po, Kim? czém?

Dla ułatwienia przypadkowania rzeczowników, można do pytania dodawać jakiekolwiek słowo (czasownik), a do przypadku drugiego przyimki: do, od, czyj i t. p.

Rzeczowniki rodz. męz. można zarówno w 2-gim przyp. liczby mn. kończyć na y, jak i na ów; noży, talerzy, widelcy, lub nożów, talerzów, widelców, najlepiej zaś dla milszego dźwięku przeplatać. [...] Podobnież przyp. 6-ty tegoż rodz. i liczby, zamiast ami, może mieć przez skrócenie y: walczył ze strzałami, żołnierzy, orężami. Końcówka liczby mn. owie służy tylko rzeczownikom ludzkim rodzaju męzkiego.

Liczebnik zaś, półtora, np. półtora korca, półtory kwarty, ma tylko przypadek 2-gi.

I tu dla ułatwienia i lepszego zrozumienia, można dodawać słowa, a do przyp. drugiego przyimki.

Przypadki Casus. Najstosowniéj oznaczać je liczbami: pierwszy, drugi i t. d.[pp. 1, pp. 2 i t. d.]. Ablativus wypada nazywać ósmym [pp. 8]. szósty zaś oznaczałby Instrumentalis. (Nazywanie przypadków imionami obrazowymi nigdy dość trafnym być nie może, bo w naszym języku na przykład każdy przypadek niejednę służbę znaczeniową pełni. Najpomyślniéj jest, gdy w terminologii w ogóle można coś liczbami wyrażać: wówczas nikną wszelkie nieporozumienia, a do tego, co najważniejsza, odróżnianie przypadków liczbami ma u nas za sobą tradycyją i zwyczaj ogólny. Przecież wszystkie języki nazywają osoby w czasowaniu numerami dla czegoż byśmy mieli usuwać ten system z przypadkowania, skoro jest już utartym?) (s. 110).

[Przypis pod tekstem A. A. Kryńskiego (s. 110-111)]: „Co do oznaczania przypadków liczbami jestem zdania innego, aniżeli szanowny projektodawca. Wobec zmienionego w dziełach lingwistów po- (s. 110)//rządku dawnego przypadków na inny, nie odpowiadający używanemu i w naszych gramatykach, oznaczanie przypadków liczbami byłoby mniéj dogodnym i nieraz dawać by mogło powody do nieporozumień. Dosyć tu przypomniéć porządek przypadków np. u Miklosicha, gdzie przyp. 1 = nom., 2 = voc., 3 = acc., 4 = gen., 5. = dat., 6 = instr., 7 = loc.; widoczna więc niezgodność z systemem dawnym, od przyp. 2-go do 5 włącznie. Niesłusznie téż byłoby oznaczać liczbą 8 łaciński ablativus, skoro przypadek ten (w łacinie) miejsca 8-go z rzędu nie zajmuje. Nazwy specyalne przypadków: mianownik, dopełniacz, celownik,… odpowiadające łacińskim: nominativus, genetivus, dativus, … pod każdym względem od nich nie gorsze, zabezpieczają od niedokładności w oznaczaniu i od wszelkiego zamieszania, tym bardziéj, że u nas w nauczaniu szkolnym od paru dziesiątków lat przyjęte, żadnéj niedogodności w praktyce nie przedstawiają. (Obszerniéj o tym w Bibl. warsz. 1880 III, w Rozbiorze gram. Małeckiego str. 17 i 18). – Z oznaczaniem osób w czasowaniu liczbami (1, 2, 3) rzecz inna: pod tym względem jesteśmy i pozostajemy w zgodzie z odwiecznym systemem wszystkich języków” (s. 111)