Słownik historyczny
terminów gramatycznych online

brzmienie sposób wymawiania, dźwięk

Język: polski

Cytaty

[...] Pisowniá podaje prawidła, jakiemi postaciami głosek oznaczać náleży głosy i brzmieniá, danego języka, wchodzące już w skłád wyrazów; jakiemi znakami oddzielać wyrazy i zdaniá od siebie w ciągu pisma, albo raczéj, jakiemi znamionami oznaczać zdaniá i okresy. Grafika zaś w znaczeniu gramatycznym má nám wskazać postacie głosek, jakiemi oznaczać náleży głosy i brzmieniá danego języka niezależnie od wyrazów, których są cząstkami. Jednym słowem: Grafika uczy nás oznaczać pojedyńcze głosy i brzmieniá, podaje sposób wyráżaniá głosek w abecadle, i jest pisownią, że tak rzekę, abecadłową; Ortografijá zaś jest odnośnie do fonetyki języka pisownią wyrazową, obejmującą prawidła dlá wyrazów, zgoła dlá mowy pisanéj. Grafika daje nám, a przynájmniéj dać nám powinna, w pojedynczych postaciach wyraźny i cáłkowity obráz fonetyki danego języka; Pisowniá zaś jest wynikiem prawideł językowych zastósowanych do etymologiji i gramatyki; powinna być wiernym obrazem nie tylko fonetyki języka, ale i jego organizmu.

[...] Gramatyka tkwi jeszcze w ustroju i budowie jego, nie jest i być nie mogła za pomocą pisma wydobytą na widok publiczny i przywiedzioną do powszechnéj wiadomości, że układaczom tym zależało głównie na tym, ażeby za pomocą pisma w ten lub ów sposób oznaczyć dokładnie wszystkie brzmieniá i głosy danego języka [...].

Om i on mające podobne brzmienie do ą, używamy tylko w wyrazach pochodzących z obcego nam języka.

W wyrazach: babka, łebkiem, żabka, grzybki, ząbki, grabki, słyszymy niby p, a mimo tego brzmienia, i mimo zasady pisania mocnych spółgłosek przy mocnych, a słabych przy słabych — napiszemy słabe b przy mocném b ze względu na wyraźnie brzmiące b w wyrazach: baba; łbem, żaba, grabie, grzyby, zęby [...].

Takie powinno być abecadło, jakie odrysowuje się w mowie całej żywej narodu, tj. ile w ustnej mowie jest różnych brzmień, dźwięków, syczeń, przycisków i dechów, tyleż powinno być liter w naszem abecadle [...].

[Stanisław Zaborowski] Niech to będzie pierwsze prawidło aby powszechnie zachowana była postać i znaczenie właściwe łacińskich liter. Ani na mało różniące się jich brzmienia zważać potrzeba, chyba że zmieniają znaczenie: wtenczas bowiem znamionami pewnemi, tę same jednak postać litery zachowawszy znaczyć głoski będzie.

Widzimy te pisma, ale brzmień nie słyszymy jak wówczas one wyrazy były wymawiane.

O stanowcem a niezbędnem odróżnianiu h od ch czyli łac. kh.

Niektórzy Polacy mało zwracają uwagi na różnicę brzmienia tych dwóch głosek.

[Zaborowski Stanisław] "Abyśmy liter właściwe zachowali brzmienie, jakie w łacińskich mają wyrażali, kiedy podobnież i w polskich brzmią... chyba że zmieniają znaczenie: to wtedy znamionami pewnemi, tę samą jednak postać litery zachowawszy znaczyć głoski trzeba".

Po spółgłoskach gardłowych k, g, i czasem nawet po ch, niezdolni jesteśmy wymówić grubego y tam nawet, gdzie ono z konieczności po nich następuje; ale wymawiamy zawsze tak, że to brzmienie dla ucha wyrównywa zupełnie brzmieniu samogłoski i.