Słownik historyczny
terminów gramatycznych online

pierwiastek rdzeń, źródłosłów

Język: polski
Definicja współczesna

Zob. rdzeń

Cytaty

Że w języku naszym z trybu bezokolicznego nie można początku czasowania wyprowadzić, te są przyczyny: 1) iż tryb ten w większéj części słów ma zmieniony piérwiastek z przyczyn […] wyłożonych, a za początek czasowania taką formę w słowie obierać należy, w któré ten piérwiastek niezmieniony się znajduje [...].

W każdym czasowniku rozróżnić trzeba źródłosłów i pierwiastek. Źródłosłów jest to ta część wyrazu, która przez całą odmianę wyrazu nieruchomą pozostaje, a służy nam do urabiania czasów, trybów, liczb i osób. Pierwiastek zaś jest to ta część wyrazu, z któréj rodzi się cała grupa czyli familia wyrazów.

Tu szczególniej uważać trzeba na pierwiastki tego wzoru bardzo bogatego, w odmiany. Te pierwiastki, Bor, bior, czar, dar, zor, ozor, mir, mor, mur, nur, por, pur, gor, tor, twor, swar, żar, żer, ser, syr i t. d. przybierają głosówki rozmaite, tworzą 300 rzeczowników tutaj.

W słowach cierpiętliwch spotykają się najczęściej podobieństwa; bo z jednego pierwiastku wzięły początek.

Pyt. Czy pisać trzeba Slęza (rzeka) czy szlęza lub Szlonhe Lohe?

Odp. Pisać jak wymawia się po polsku, po czesku, lub po łacinie; bo te narody nie odstępują od pierwiastku czyli od rzeczy samej, niemcy zaś zwykle odstępują, i nie można pojąć co jich wyrazy tej samej rzeczy nadane znaczą. Nazwa tej rzeki pochodzi ze starosł. od słowa slęczyć się. Slęczą się wody przez górne potoki, Szybkim połyskiem, aż kruszą się boki. Slęzo tyś dzwięczna i jakoś miła; Nie raz do siebie mię przytuliłaś! Ha! ha!

Pierwiastek: War, słowo warzyć, walenie, warzelnia; czego? słodu, rosczyny piwa.

O pierwocinach czyli pierwiastkach uwaga.

Niektórzy używają systemu mieszanego: jedne pojęcia nazywają terminami spolszczonymi, inne obcymi, używając ich in сrudo. Oto np. w ostatnich wydawnictwach krakowskich spotykamy się z taką nomenklaturą: „Niektóre masculina z nomin. na -a”. „W znaczeniu vocativu, accusativu”. […] I to wszystko w książce polskiéj, obok czysto polskich terminów: samogłoski nosowe, pierwiastki, końcówki, ściągnięcie i t. d. Zapytać się chce, dlaczego osoby tak piszące czynią wyjątek dla pewnych terminów, a dla innych nie? […] Czemu nie piszą np. declinatii substantivialnej, praesens thematu, aoristus, thema praesentis, praeteritum złożone z praes. verbu subst., w pluralu, w singularze, w dualu, konsonanty nazalne, radices i t. d .? Zdaje mi się, że trzeba być tu konsekwentnym i mieć jakąś stałą zasadę: jeżeli już z łacińska mówić i pisać, to czynić to wszędzie i logicznie.

Wyrazy mają swoją zasadniczą zgłoskę, powtarzająca się w całej rodzinie: o-grod-nik, za-grod-a, gród, grodz-ę itd. Niekiedy istotne te części zawiązkowe nawet zgłoski same przez się nie tworzą np. śmierć, martwy, mór, mrę itp., a więc wspólne są tu tylko dwie spółgłoski: mr. Część taka wyrazu nazywa się rdzeniem (pierwiastkiem). Rdzeń rzadko kiedy stanowi zrozumiały wyraz.