terminów gramatycznych online
zgłoska
Zob. sylaba
Cytaty
Zachęcony gorliwością autora Grammatyki w śledzeniu nawet drobiazgów językowych, uważałem w starych drukach, że a kréskowano, azatém za otwarte podług Grammatyki poczytywano, najczęściéj i prawie jednostajnie tam , gdzie ta samogłoska nie łączyła się z następującą żadną spółgłoską, azatém gdzie sama stanowiła lub kończyła zgłoskę czyli syllabę, np. A-dá-ma, zá-bá-wá, ná-kłá-dá, Bá-lá-á-má.
Dwuzgłoskowe zakończenie na e nieme i mające akcent na ostatniéj zgłosce, dobierają r na stopień wyższy, st na najwyższy, podług ogólnego prawidła.
Tenże przyimek, gdy oznacza kierunek ruchu ze środka rzeczy jakiej wychodzącego, zwykle się zastępuje zgłoską wy. Np. Wyjść z domu.
Po łącząc się w jeden wyraz z przymiotnikami, tworzy przysłówki sposobowe (odpowiadające na pytanie jak?). Przymiotniki w takim razie biorą się z zakończeniem 3. prz. z którego w przymiotnikach na ki zakończonych zgłoska em wyrzuca się. Np. Podawnemu, poojcowsku, pogrecku i t. p.
Niemiłe brzmienie w mowie polskiéj tworzy się, gdy staną obok siebie wyrazy: a) Zakończone na jednakowe zgłoski, a mianowicie gdy zgłoski te są zakończeniami przypadków zależnych. Np. Tego znakomitego i nieporównanego męża.
Głos samogłoski urobiony jednym tchnieniem płynącego z ust powietrzá, sám lub w połączeniu już s poprzedzającym, już z następujący brzmieniem spółgłoski lub spółgłosek, zowie się zgłoską czyli sylabą, np. a, bo, to, báb, pot, od, skop, krok, skárb itd. są zgłoskami [...].
[...] Z mojego zaś przeglądu piérwiástków słównych wypływá to spostrzeżenie, które stáwiám jako zásadę, że każdy piérwiástek słówny, a ráczéj jiminowo słówny, składać się musi przynájmniéj z jednéj zgłoski, w któréj skłád wchodzi jedna spółgłoska, [...] albo przynájmniéj dwie spółgłoski, [...] a stąd wypływá, że jednozgłoskowość nie jest bynájmniéj, jak sądzi prof. Bopp, koniecznym warunkiem budowy piérwiástków słównych, ale ráczéj dwugłoskowość, którą za nájmniejszą miarę jich objętości przyjąć náleży, nie wchodząc w to, czy ta dwójka wchodzącá w skłád piérwiástku słownego skłádá się z dwu spółgłosek, [...] czyli téż ze spółgłoski i samogłoski [...].
[…] Jeżeli w rzeczownikach żeńskich końcowá zgłoska ɳa następuje po samogłosce, wtedy ɳ náleży do piérwiástku, a zaś końcowe jest jasne […], z wyjątkiem pieszczotliwych męzkich na o i żeńskich na a, w których ɳ jest pogłosem […].
Co do rozdzielania wyrazów zatrzymać z Gramatyki szkolnej Małeckiego: punkt 1. (o wyrazach jednogłoskowych), 2. ([wyrazach] złożonych), i 3., żeby zgłoskę kończyć ile możności na samogłoskę.
Wyjątek stanowią tylko takie zgłoski, które się kończą na j albo na płynną (ł, l, r, rz, m, n, ń), ilekroć ona ma po sobie jakąkolwiek drugą spółgłoskę; n. p. szyj-ka, kij-kiem, biał-ko, wiel-ki, biel-szy, czar-ny, mar-twy, mor-ski, kłam-ca, Trem-becki.
Jedna lub więcej głosek, które wymawiamy za jednem otworzeniem ust, nazywają się zgłoską czyli sylabą. I-gła, o-gro-dnik, nie-o-stro-żny, ko-le-i.
Z powyższych przykładów widzimy, że samogłoska może sama tworzyć jedną zgłoskę.
Wyrazy mają swoją zasadniczą zgłoskę, powtarzająca się w całej rodzinie: o-grod-nik, za-grod-a, gród, grodz-ę itd. Niekiedy istotne te części zawiązkowe nawet zgłoski same przez się nie tworzą np. śmierć, martwy, mór, mrę itp., a więc wspólne są tu tylko dwie spółgłoski: mr. Część taka wyrazu nazywa się rdzeniem pierwiastkiem.^