terminów gramatycznych online
końcowe głoski, litery
Język: polski
- Część II. Rozdz. 1. Wiadomości z głosowni i etymologii: Jes/1886
- Część II. Rozdz. 4. Pisownia czyli ortografia polska: Jes/1886
- Dialekty języka polskiego: Nitsch/1923
- Głosownia (Fonetyka): Kr/1917
- Historyczna fonetyka czyli głosownia: Rozw/1923
- Kilka słów o etymologii właściwej jako sprawozdanie o niniejszej pracy złożone: Trz/1865
- O rzeczowniku i przymiotniku: Bor/1830
- Partykuły: Trz/1865
- Rozdzielanie wyrazów: Uchw.AU/1891
- Stopniowanie przymiotników: Trz/1865
- Źródłosłowy liczebników: Trz/1865
- Źródłosłowy rzeczowne i przymiotne: Trz/1865
Cytaty
Przymiotniki kończą się na i, y, tudzież na b, d, g, k, ł, m, n, r, t, w, ż, sz, a to w niektórych przymiotnikach z wyrzutnią tychże i lub у końcowych, które po największey części wracać się mogą: np. tani, miły,— lub, hard, srog [...] zamist, luby, srogi, wesoły, i t. d.
Przymiotniki kończą się na i, y, tudzież na b, d, g, k, ł, m, n, r, t, w, ż, sz, a to w niektórych przymiotnikach z wyrzutnią tychże i lub у końcowych, które po największey części wracać się mogą: np. tani, miły,— lub, hard, srog [...] zamist, luby, srogi, wesoły, i t. d.
Aby zrobić Stopień wyższy, do głoski pierwiastkowej lub zamienionej w Przymiotniku męzkim Stopnia wyższego, daje się sz z samogłoską rodzajową y, a, e, a to wyrzuciwszy i lub y końcowe, jeśliby przymiotnik nie kończył się na spółgłoskę.
Aby zrobić Stopień wyższy, do głoski pierwiastkowej lub zamienionej w Przymiotniku męzkim Stopnia wyższego, daje się sz z samogłoską rodzajową y, a, e, a to wyrzuciwszy i lub y końcowe, jeśliby przymiotnik nie kończył się na spółgłoskę.
[Zygmunt Sawczyński] Końcowe i wcześnie już zaczęło bądź pełznąć, zostawiając po sobie ślad w zmiękczonéj spółgłosce (z trybu rozk. stani zostało stań), bądź odpadało tam, gdzie urabianie miękkiego brzmienia spółgłoskowego z eufonicznych względów było trudniejszém (n. p. z robi zostało tylko rób), bądź wreszcie zabezpieczał je instynkt, że tak powiem, językowy dodaniem końcowego j ; n. p. od ciąć tnij; a podobnie od jąć: imi i imij; w złożeniu więc: wezmi i wezmij.
Końcowe i wcześnie już zaczęło bądź pełznąć, zostawiając po sobie ślad w zmiękczonéj spółgłosce (z trybu rozk. stani zostało stań), bądź odpadało tam, gdzie urabianie miękkiego brzmienia spółgłoskowego z eufonicznych względów było trudniejszém (n. p. z robi zostało tylko rób), bądź wreszcie zabezpieczał je instynkt, że tak powiem, językowy dodaniem końcowego j; n. p. od ciąć tnij; a podobnie od jąć: imi i imij; w złożeniu więc: wezmi i wezmij.
§. 79. Przyrostek -ana. Pierwsze a zwątlało najprzód na e a zjotowawszy poprzedzającą spółgłoskę przeszło potém przed następującém n na o; końcowe a odpadło, jak zwykle w rodzaju męzkim, a w nijakim zeszło na o: trz-on zam. trj-en zam. tr-ana piérw. tr (trzéć).
Przyrostkiem -ąc urabiamy imiesłów czasu teraźniejszego strony czynnéj, dodając go do piérwszego źródłosłowu po odrzuceniu końcowego a tegoż źródłosłowu: daj-ąc źródł. 1. daja-, tn-ąc źródł. 1. tna-, pisz-ąc źródł. 1. pisza-, czyni-ąc źródł. 1. czynia-, kupuj-ąc źródł. 1. kupuja-, zieleniej-ąc źródł. 1. zielenieja-.
W starosłowieńskiém powstało z -vans po odrzuceniu końcowego s, vù, a z -ans w ten sam sposób ù (ù jest często zastępcą pierwotnego an).
Formy dobrze (melius), gorze (pejus), które w psałterzu Małgorzaty i gdzieindziéj znajdujemy, są stopniem wyższym rodzaju nijakiego z funkcyją przysłówkową, podobnie jak piérwotny rodzaj nijaki stopnia równego: łatwo, trudno i t. p. podziśdzień jako przysłówek się używa; a dzisiejsze przysłówki (onie)mal, (wz)dłuż, (w)szerz, niż, (po)wyż i t. p., które w skutek uronienia końcowego e z male, dłuże, szerze, niże, wyże powstały, są także niezbitym powyższego twierdzenia dowodem.
Starosłow. podobnie jak w polskiém w podwójnej postaci: 1) od piérw. gor przyp. I. l. poj. gor-ij (gorszy) zam. gor-ì-i (końcowe i jest tu określnikiem zaimkowym), gor-je zwykle w formie określonéj gor-je-je (gorsze), gor-ìsz-i (gorsza), przyp. II. gor-ìsz-a, gor-ìsz-ę, gor-ìsz-a (gorszego, gorszej, gorszego) i t. d.
§. 118. 3. W liczebniku trzec-(i), starosłow. tretyj źródł. tre-tijù zam. tra-ta-ja(s) dodano do piérwotnego tra dwa przyrostki : jeden -ta jako wyraz stopnia najwyższego, drugi -ja; ta-ja przeszło w starosłow. na tijù, w polskiém według znajomych już prawideł na ć; końcowe i jest zaimkiem określającym.
Indziéj powstało z zaimka ina ( §. 149 ) i tego samego da, de, dzie; końcowe j jest podobnym dodatkiem jak w wczora-j, dzisia-j, onegda-j (§. 189).
W rzeczowniku szał końcowe ł przemieni się na miękkie l.
Nie kreskujemy głoski o: przed końcowym ż.
W wyrazach kończących się na -ia, -ya, nie oddzielać końcowego a od i lub y, ale całą zgłoskę końcową (jako jednozgłoskową) przenosić w razie potrzeby na linią następną. N. p. Ma-rya, ale nie Mary-a, Ku-ryer, ale nie Kury-er, li-nia nie lini-a i t. d.
Pierwotne i końcowe zachowało się jednak po spółgłoskach, które utrzymały swą miękkość, np. Włosi, Francuzi, ręki, nogi, koni, roli, gołębi, braci itp.
Zbieg spółgłosek prasłowiańskich kt przed i rozwinął się już w najdawniejszym języku polskim w spółgłoskę c; wskutek tego z postaci pierwotnych: wlek-ti, piek- ti, siek-ti itp., po zaniku końcowego i [...] mamy dzisiejsze postaci: wlec, piec, siec..., podobnie jak i postaci rzeczowników: piec i inne od nich pochodne z brzmieniem c.
Zastrzec jednak trzeba, że gdzie w Wielkopolsce końcowe y brzmi jak yi ̯ [...].
Pewne wyraźne rozmieszczenie ma jedynie końcowe -ėi ̯.
Bardzo podobne jest rozmieszczenie końcowego -ś z -śc w bezokolicznikach [...].
[...] tu analogja innych przypadków przywraca nieraz końcowe -ń -χ -ć....
W zgodzie z dawniejszą polszczyzną zachowało się każde końcowe -i ewent. -ë, w imp. i w nieodmiennym imiesłowie teraźn. [...].
W zgodzie z dawniejszą polszczyzną zachowało się każde końcowe -i ewent. -ë, w imp. i w nieodmiennym imiesłowie teraźn. [...].
Północna granica wymowy końcowego -ǫ jak -om, prawie że zupełnie identyczna z b); tylko że nie może ona przekraczać Wisły pod Kazimierzem, bo w kącie między Pilicą a Wisłą spotyka się z obszarem o powszechnym zaniku nosówek, nawet w środku wyrazów, a więc tem bardziej na końcu.
[...] wymowa [...] bez końcowego -m [...].
[...] uderza tu jeszcze przejście końcowego -em w -ą [...].
Nic wnosić nie można z ogólnie zach.-polskiego zachowania tu e [...]; w związku z Wielkopolską stałoby już raczej wymawianie końcowego -ȯm [...].
Utrzymywanie i iloczas końcowego -ã polega na wpływie gen. plur. i-pni na -ȋ wzgl. -î (<=ьjь) za pośrednictwem pni na -jo-.
Objaw to stary i może dialektycznie już prasłowiański, jak wynika ze stcrk. grędę (obok zwykłej postaci na -y) itd., których końcowe -ę ma znak diakrytyczny, wyróżniający je od zwykłego ę, a zatem wskazujący na niepalatalną wymowę -dę w przeciwieństwie do -dię wzgl. -d'ę ze starem etymologicznem ę; postać to identyczna ze stserb. grede ide itd.