Słownik historyczny
terminów gramatycznych online

Cytaty 11 poz.  Oż 1883  O znakach nad literami, albo pod, lub obok nich, jakich używać należy i jakie usunąć, mianowicie te, które szkodzą ustaleniu i rozwojowi pisowni  

Nad literami, znaków czyli kresek używać należy tych samych, jakich używają wszystkie narody sławiańskie, które tem samem abecadłem jak my posługują się.

Nad literami, znaków czyli kresek używać należy tych samych, jakich używają wszystkie narody sławiańskie, które tem samem abecadłem jak my posługują się.

[...] znaki, kreski zbyteczne [...] nad spółgłoskami i samogłoskami używane [...] Zamiast pierwotnej s wszędzie można znaleść pochodną kreskowaną ś do zbytku s przesadą.

[Wojciech Szwejkowski] "Głoska z powiada: u nas gra rolę główną i podrzędną, raz występuje na scenę za siebie, dwa razy za swoje dzieci, z, ż, ź trzy razy włączona do d-d-ż-d-ź; raz za r miętsze, dwa razy za s i c mocniej syczące (s-z c-z), a wcale dla siebie obce".

Jako to: Snieg, piszą ze znakiem śnieg, swiatło dokładają św.

Zamiast sroda, srodek, sredni, kreskowano: środa, środek, średni.

[Szwejkowski Wojciech] "Dziesięć razy przeto występując litera z częściej nad inne nie w mowie ale w piśmie naszem; to jest raz za siebie a osḿ razy za inne litery, musi bić w oczy; razić je; a po drukarniach więcej nad inne zapasu wymagać".

[Józef Mroziński] "„Nasze głoski cz, sz, rz, , dz, ch; inaczej się wymawiają a inaczej się piszą; wymawiamy bowiem brzmienia pojedyńcze, a piszemy litery podwójne.

[Józef Mroziński] "„Nasze głoski cz, sz, rz, , dz, ch; inaczej się wymawiają a inaczej się piszą; wymawiamy bowiem brzmienia pojedyńcze, a piszemy litery podwójne.

[Józef Mroziński] "Inaczej więc piszemy, a inaczej wymawiamy, nie przez wzgląd na etymologję, ale dla tego, że nie mamy tyle liter, ile ich język nasz potrzebuje bo alfabet obcy, dla języka tylko przyswojony, mógł nie być dostatecznym do wyrażenia wszystkich brzmień tego języka, szczególnie, jeżeli w początkach, (jak się to prawie w całej Europie działo) nieumiejętne nim władały ręce".

[Józef Mroziński] "Nikt nie pozna słów podzielonych na syllaby w ten sposób: oc-zy, us-zy, bur-za, chod-zą, gwizd-że, muc-ha... i t. d."