Słownik historyczny
terminów gramatycznych online

zjawisko fonetyczne

Hasło w cytatach: zjawisko
Język: polski
Dział: Fonetyka (współcześnie)

Cytaty

§. 28. Do najzwyczajniejszych zjawisk w języku naszym należą przemiany czyli przejścia jednych samogłosek w drugie.

Rzeczownik czoło pierwotnie brzmiał czeło, a miejscownik — czele; forma ta zachowała się w wyrażeniach: na czele wojsk, naczelny, naczelnik..., ale przed przedniojęzykowym twardym ł pierwotne e (krótkie) zmieniło się fonetycznie na o; odmiana więc była następująca: czoło, czoła, czołu, czołem, czele, czoła, czół, czołom, czołami, czołach, t. j. we wszystkich formach, prócz jedynie miejscownika liczby pojedyńczej osnowa była czoł-, co jest zwyczajnym zjawiskiem fonetycznym. W formie miejscownika po e następowało podniebienne l, przed którym e zazwyczaj się utrzymuje, i tu jednak zaszła zmiana i dzisiaj mówi się stale: na czole (np. smutek)..., gdyż osnowa pierwotna miejscownika czel- została zrównana z osnową innych przypadków: czoł-. Jest to więc zmiana analogiczna.

O ile w ustach Polaków słyszymy różnicę wymowy między literami ch i h taką, że druga litera oznacza zawsze głoskę dźwięczną, to mamy do czynienia nie z typowo polskiem zjawiskiem, lecz z wpływami ruskiemi (małoruskiemi lub białoruskiemi).

W związku z akcentem stoi także zjawisko połączenia dwóch wyrazów w jedną całość w wymawianiu: łączność ta wyraża się wtedy w sposobie akcentowania tego połączenia jak jednego wyrazu.

Niewolnicze rozdzielanie obu kategoryj zjawisk jest tem mniej wskazane, że najprzód granica między niemi jest z natury rzeczy chwiejna, po wtóre dlatego, że nieraz zjawisko fonetyczne powszechne i wyglądające na rezultat rozwoju ogólniezależnego, może być naprawdę wynikiem końcowym całego szeregu zmian szczegółowozależnych, które działały częściowo i nierównocześnie.

§ 7a. Dla historji akcentu wyrazowego w języku polskim nie mamy, jak zaznaczono, żadnych świadectw bezpośrednich. Z pośrednich, t. j. zjawisk fonetycznych, zależnych od przycisku, wskażę przynajmniej na jedno pewne, a bardzo ciekawe.

Że to nie jest zjawisko fonetyczne dzisiejsze w tym sensie, żeby w zgłosce zamkniętej przed -m e spłynęło z y w jedno pośrednie ė z wymową wahającą się w obie strony, wynika z tego, że w instr. rzeczowników niema mowy o jakiemś fonetycznem wahaniu.