Słownik historyczny
terminów gramatycznych online

okres

Język: polski
EJO 1999, 405 Definicja współczesna

Okres (retoryczny). W retoryce i stylistyce wypowiedzenie o skomplikowanej budowie, z reguły złożone, rozpadające się hierarchicznie na kilka jednostek intonacyjnych podporządkowanych nadrzędnemu schematowi intonacyjnemu, stanowiące całość składniową i semantyczną [...].

Cytaty

Myśl mała, tylko 3 albo 2 wyrazy zawierająca, nazywa się Okres. Gdy zaś myśl jaka obszerna jest ze wszech stron jaśnie wyrażona, nazywa się Period. Ka­żdy Okres może bydź na Period przerobiony, przez dodanie rożnych Przysłówków, Przymiotników i myśli pobocznych, np. Odwieczny i wszechmocny Bóg stworzył w oka mgnieniu wszystkie zwierzęta, rośliny, kruszce i ludzi.

Średnik kładzie się pospolicie: [...] b) po piérwszéj połowie okrésu nazwanéj Prothasis (lubo niektórzy Pisarze kłaść w tém miescu zwy­kli dwukropek), i jest znakiém my­śli zawieszonéj, którá drugą okrésu częścią nazwaną Apodosis, dopełniać się zwykła.

Jeżeli będzie jedna myśl taka, która by mogła sama przez się pozostać i być zupełną, gdyby do niej nie przyłączono jednę, dwie lub czasem więcej takich, z których by każda o tamtej dawała jaki sąd albo wyrok; z których by każda ją objaśniała, albo obwieszczała jaką okoliczność, lub też ją okréślała; oraz aby wystawiała ją pod takim warunkiem, albo w nowym jakim świetle i kształce: dobrane i z sobą połączone takim sposobem myśli stanowią jednę najwięcej w sobie obejmującą i najrozciąglejszą, którą okresem nazywamy.

Widzimy ztąd najprzód, że okres nie może mniej części mieć jak dwie, jednę przedniejszą, drugą podległą; jednoczęściowy zaś być nie może: po drugie, że części okresu podległe, wielekolwiech ich byłoby, odnoszą się do Przedniejszej i z nią się jednoczą, tak że wszystkie razem tylko stanowią zupełność okresu; osobno brana żadna z nich nie może być myślą zupełną: po trzecie, że czém są myśli rozwijające w rozwiniętych, tém są połowy części w okresie; czém zaś myśli podległe w zdaniach nie stanowiących okresu, tém są części podległe w okresie.

Piszą się głoski większe: 1. na początku pisma. 2. Na początku peryodu czyli okresu.

Widzieliśmy, że spójniki dzielą się na pojedyńcze i parzyste. Pojedyńcze łączą dwa tylko wyobrażenia i wyrazy; parzyste rozciągają się na kilka lub kilkanaście członków całego sensu, w okresie czyli periodzie zamkniętego [...].

Kilka zdań z sobą połączonych i jednę całość składających okresem zowiemy.

Okresy według liczby zdań w nich zawartych mogą być podwójne, potrójne, poczworne i t.d. ale liczniejsze zaciemniają mowę i słuchającego mordują.

W piérwszém słowie okresu po kropce; również po znaku zapytania, i po znaku wykrzyknienia, jeżeli po nich nowy zaczyna się okres.

Jeśli części okresu są krótkie, wówczas przyczynową od wnioskowéj oddziela się przecinkiem, jeśli zaś kilka średników dzieli pierwszą, natenczas kładzie się dwukropek między piérwszą a drugą.

Zdanie objaśnia się rozmaicie: czasem jednym, czasem kilka, nawet kilkadziesiąt wyrazami, stanowiącemi myśl całkowitą, już, że tak rzekę, zmysłowo odlaną, i to się zowie po gramatycznemu okresem.

(,) Przecinek oznacza najkrótszą przerwę głosu. W pisaniu używa się bez względu nawet na okres, kiedy z kolei wyrażamy kilka jednakowych części mowy […].

Okres (peryod) jest takim zdań spojem, w jakim albo jedna, albo obie z części zawisłych znowu są złożone.

Zdanie główne uzupełnione przez dodanie zdań podrzędnych, istotnie potrzebnych do wyjaśnienia zawartéj w niém myśli, zowie się okresem. Tworzą sie także okresy z połączenia kilku oddzielnych myśli głównych.

Zdania zupełne być mogą albo odosobnione, albo tak powiązane, że przyczyniając się do wzajemnego wyjaśnienia, tworzą całość zwaną okresem [...]. Tak np. zdania „Dziś piękna pogoda. Pójdę na przechadzkę" mogą się połączyć następnym sposobem: „Gdy dziś tak piękna pogoda, przeto pójdę na przechadzkę" albo téż „pójdę na przechadzkę, bo piękna pogoda" i t. p.

Starożytni tylko okres złożony uważali za peryjod. Wyraz ten w polskim języku przetłumaczony okresem, przybrał obszerniejsze znaczenie: nie tylko bowiem oznacza okres złożony, lecz i oba rodzaje pojedyńczego. Ob. dzieła Słowackiego T. I, str. 219; w skróceniu zaś str. 24. Kopczyńskiego, „Przypisy do Gram, na klassę III,” str. 167. Bentkowskiego ,,O znakach przecinkowych,” str. 12 i t. p. Rossyjscy grammatycy wyraz перiодъ, biorą w znaczeniu polskiego okres. Obacz gram. Grecza §. 155; Wostokowa §. 142.

Więcéj takich zdań powiązanych ze sobą w jedność zdania złożonego, jest jakoby syllaba myśli, a więcéj zdań rozmaitych, pewną zależnością stosunków ze sobą złączonych, składają okres (…).

Okres jest zbiorem zdań kilku, powiązanych ze sobą zależnością, którą czyni potrzeba obrazowania jakiéj większéj myśli, wprawdzie jednéj, ale rozgałęzionéj w znaczniejsze przedziały.

Okres jest to sztucznie złożone dwuczłonowe zdanie większéj objętości, którego człony, wzajemnie się wymagając, od siebie zależą, i zupełną, zaokrągloną całość pomysłu stanowią.

O okresie czyli peryodzie.

W obszerniejszém znaczeniu nazywamy okresem każde zdanie złożone, czy to połączone, czy spojone, czy mieszane, które myśl jedną lub myśli jednakowe w sobie zawiera.

W ściślejszém jednak znaczeniu nazywamy okresem tylko zdanie złożone, zwarte tym sposobem w jednę organiczną czyli nierozerwaną i nierozłączną całość, że dopiero po wymówieniu ostatniego członka zupełną myśl otrzymujemy. Okresem więc może być właściwie tylko zdanie złożone spojone i to mianowicie takie, w którém poboczniki poprzedzają zdanie główne albo w środek tegoż są wsunięte.

Okresy są najdoskonalszym objawem czyli najdoskonalszą postacią zdań złożonych. [...] Okresy zawierając w sobie dobór myśli, są ozdobą krasomówstwa; używają się w stylu wytwornym, wspaniałym, wzniosłym, a zatém mianowicie w mowach publicznych [...]. W stylu niższym, a nawet wyższym i ozdobnym nie ubiegamy się o okresy; nie potrzeba ich jednakże unikać, jeżeli się niejako same przez się nastręczają.

§. 792. Najkształtniejszą formą zdania kilkokrotnie złożonego jest okresowa jego budowa.

Okres (periodus, Periode) może się składać albo ze samych zdań współrzędnych, albo z głównego i podrzędnych , albo nareszcie i z jednych i z drugich. [...]

§. 794. Ażeby zdanie było okresem, trzeba, aby się dzieliło na dwie połowy, które się wewnętrznie i zewnętrznie (tak znaczeniem, jak składem) niejako równoważą. Połowy te nazywamy: zdaniem poprzedniém (Vordersatz), i zd. następném (Nachsatz). W zdaniu następném (t. j. stanowiącem koniec okresu), wypowiadamy zazwyczaj tę połowę naszej myśli, którą właśnie uważamy za ważniejszą i mającą przycisk na sobie; w poprzedniém przeciwnie umieszczamy mniej ważną. Zresztą nie. stanowi różnicy w języku naszym, czy obydwie okresu połowy są zdania główne, czy nie; w razie zaś jeżeli z nich tylko jedno jest główném, a drugie poboczném, nie stanowi różnicy, które z nich przypada na początek okresu, a które na koniec.

np. Na koniec Kaźmierz Brodziński wziął pióro do ręki; zaczął mądrze, głęboko rozmyślać o poezyi: i ujrzeliśmy pierwszego krytyka, pierwszego estetyka w Polsce. Mochn.

Często rozwija się okres do takich rozmiarów, że już to jego poprzednia połowa, już następna, a nieraz nawet i obydwie osobnymi okresami się stają.

[...] Pisowniá podaje prawidła, jakiemi postaciami głosek oznaczać náleży głosy i brzmieniá, danego języka, wchodzące już w skłád wyrazów; jakiemi znakami oddzielać wyrazy i zdaniá od siebie w ciągu pisma, albo raczéj, jakiemi znamionami oznaczać zdaniá i okresy. Grafika zaś w znaczeniu gramatycznym má nám wskazać postacie głosek, jakiemi oznaczać náleży głosy i brzmieniá danego języka niezależnie od wyrazów, których są cząstkami. Jednym słowem: Grafika uczy nás oznaczać pojedyńcze głosy i brzmieniá, podaje sposób wyráżaniá głosek w abecadle, i jest pisownią, że tak rzekę, abecadłową; Ortografijá zaś jest odnośnie do fonetyki języka pisownią wyrazową, obejmującą prawidła dlá wyrazów, zgoła dlá mowy pisanéj. Grafika daje nám, a przynájmniéj dać nám powinna, w pojedynczych postaciach wyraźny i cáłkowity obráz fonetyki danego języka; Pisowniá zaś jest wynikiem prawideł językowych zastósowanych do etymologiji i gramatyki; powinna być wiernym obrazem nie tylko fonetyki języka, ale i jego organizmu.

Okres jest to ustęp mowy, zawierający w sobie myśl skończoną, uzupełnioną przez takie zdania, które oddzielnéj myśli nie stanowią wcale, a tylko przyczyniają się do wyjaśnienia głównej i w ścisłym są z nią stosunku, podnosząc jéj znaczenie i wpływając na przekonanie umysłu lub obudzenie uczucia.

Najkształtniejszą formą zdania kilkakrotnie złożonego jest okresowa jego budowa. OKRES (periodus, Periode) może się składać albo ze samych zdań współrzędnych, albo z głównego i podrzędnych, albo nareszcie i z jednych i z drugich.

Pyt. A któreż są nie odmiennemi [częściami mowy]?

Odp. Następne: Przyjimki, że najczęściej kładą się przy jimionach, lub odnoszą się do nich.

2re Przysłówki, że przy słowach kładą się zwykle, lub przymiotnikach słowowych.

3cie Spójniki, spajające czyli łączące zdania i okresy, i czasem rozłączające takowe.

4te Wykrzykniki, że się wykrzykuje w strachu nagłym gniewie, radości, lub biedzie nagłej i t. d.

Znaki pisarskie do zdań i okresów należące.

Ażeby zdanie było okresem, trzeba, aby się dzieliło na dwie połowy, które się i znaczeniem i układem równoważą. Połowy te nazywamy: zdaniem poprzedniém albo poprzednikiem i zdaniem następném albo następnikiem. W zdaniu następném (stanowiącém zwykle koniec okresu) wypowiadamy tę połowę myśli naszéj, którą właśnie uważamy za ważniejszą i mającą nacisk na sobie: w poprzedniém zaś umieszczamy mniej ważną.

W ścisłém atoli znaczeniu nazywamy okresem takie dopiéro zdanie, którego jedna przynajmniéj połowa składa się z dwóch zdań, współrzędnie albo podrzędnie ze sobą związanych.

Piszemy wielką literą: a) Wyraz początkowy każdego okresu, a więc zawsze po kropce, albo też i po dwukropku, mianowicie przed przytoczeniem cudzego tekstu oraz przy wyliczeniach kategorycznych (jak w tym właśnie ustępie); w poezyi początek każdego wiersza.

Zaczynamy pismo od wielkiej litery, od której też rozpoczynamy zdanie po kropce a także po dwukropku, ale tylko w tym razie, kiedy przytaczamy mowę cudzą, zwłaszcza w cudzysłowach; wreszcie po znaku zapytania lub po wykrzykniku, jeżeli po nich zaczyna się okres.

§ 186. Wielką literą piszemy:

1.Wyraz początkowy każdego okresu, a w poezji początkowy wyraz każdego wiersza. 2.Imiona własne osób, bożków pogańskich, duchów, zwierząt; [...].